Zrealizowane inicjatywy
Zrealizowane inicjatywy
Przegląd projektów i działań, które z sukcesem przeprowadziliśmy!
W dniu 29 maja br. Wydział Spraw Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Stowarzyszenie polsko-ormiańskie „LEHAHAYER”, we współpracy, zorganizowały konsultacje dla cudzoziemców narodowości ormiańskiej dotyczące legalizacji pobytu w Polsce.
Wydarzenie całościowo zostało emitowane online za pośrednictwem aplikacji Zoom. Pragniemy serdecznie podziękować pracownikom urzędu:
- Irminie Czysnok
- Paulinie Wiśniewskiej
- Weronice Durmałej
za profesjonalną prezentację oraz cenną przekazaną wiedzę. Wyrażamy szczególną wdzięczność kierownictwu wydziału oraz Panu Dyrektorowi Adamowi Spyrze za umożliwienie przeprowadzenia tego istotnego wydarzenia.
Uczestnicy wykazali ogromne zadowolenie z otrzymanej wiedzy, co utwierdza nas w przekonaniu, że takie szkolenia powinny być organizowane regularnie. Naszym celem jest umożliwienie większej liczbie osób zapoznanie się z ich prawami i obowiązkami w Polsce. W związku z tym, rozważamy wprowadzenie cyklicznych edycji tego szkolenia, aby jeszcze więcej osób miało możliwość skorzystania z tego cennego źródła informacji.
Przemówienie dr. Hayka Hovhannisyana na Marszu pamięci ofiar Ludobójstwa Ormian w dniu 24.04.2023 r.:
Drodzy Rodacy i Przyjaciele, Dziś, 24 kwietnia, upamiętniamy Dzień Pamięci o Ludobójstwie Ormian. Turcja uparcie zaprzecza odpowiedzialności i restytucji, próbując wymazać pamięć i prawdę, ale my, Ormianie, kontynuujemy pamięć i domagamy się sprawiedliwości! Chciałbym przedstawić krótki zarys historyczny.
Jak wszyscy wiemy, nazwa 'Armenia' można znaleźć na wielu starożytnych mapach, ponieważ jest to jedno z najstarszych krajów i ma bogatą historię i kulturę. Na początku IV wieku, Królestwo Wielkiej Armenii stało się pierwszym państwem na świecie, które oficjalnie przyjęło chrześcijaństwo. Od tego momentu Armenia, położona na Wyżynie Ormiańskiej, rozwijała kulturę chrześcijańską, zmagając się z ciągłymi najazdami, okupacjami i aneksjami przez swoich sąsiadów.
W XIV wieku na Wyżynie Ormiańskiej pojawiły się koczownicze plemiona Seldżuków-Turków, które ostatecznie zajęły całą Armenię Zachodnią. Doprowadziło to do licznych migracji Ormian do innych krajów, w tym Królestwa Polskiego. W 1683 roku, kiedy polski król Jan III Sobieski zatrzymał ekspansję turecką w Europie, Imperium Osmańskie zaczęło słabnąć, a nienawiść Turków wobec chrześcijan rosła. We wszystkich wojnach turecko-rosyjskich pod koniec XIX wieku, rosyjska armia wkroczyła do Armenii Zachodniej od strony kaukaskiego frontu. Ormianie zaoferowali swoją pomoc, mając nadzieję, że Rosjanie pomogą odbudować państwo ormiańskie, pokonując Turków. Ormianie w Armenii Zachodniej udzielili znaczącego wsparcia chrześcijańskiemu carowi, który dążył do wyzwolenia ormiańskich chłopów spod panowania osmańskiego. Jednak często zdarzało się, że Rosjanie niespodziewanie wycofywali się z zajętych terytoriów, a po powrocie Turków, ci szukali zemsty. Doprowadziło to do etnicznego oczyszczenia Armenii Zachodniej przez Rosjan i Turków.
W latach 1895–96, Turcy dokonali masakry o niespotykanej dotąd skali. Na rozkaz sułtana Abdulhamida II, około 200 000 Ormian zostało zabitych, podczas gdy inni byli zmuszani do przejścia na islam lub wygnania.
W 1909 roku, kiedy w Turcji doszło do zamachu stanu, a Młodzi Turcy przejęli władzę przy pomocy Ormian w Stambule, Ormianie mieli nadzieję, że nie będzie więcej masakr.
Niestety, mylili się, ponieważ z wybuchem I wojny światowej w 1914 roku, Młodzi Turcy postanowili "ostatecznie rozwiązać" kwestię ormiańską poprzez masowe eksterminacje Ormian, Greków i Asyryjczyków, dążąc do całkowitej turkizacji populacji.
Głównym wykonawcą tego okrutnego planu był turecki minister Mehmet Talaat. Początek ludobójstwa uznaje się za 24 kwietnia 1915 roku, kiedy kilkuset intelektualistów i liderów ormiańskich zostało aresztowanych i zabitych w Stambule. Wkrótce potem zaczęły się planowe i systematyczne masakry, gwałty i grabieże na całym kraju. Następnym etapem była masowa deportacja Ormian z ich domów. Więcej osób zginęło podczas przymusowych marszów, a ci, którzy przetrwali, zostali porzuceni na pustyni, gdzie umierali z wycieńczenia. Turecki rząd zarządził ludobójstwo obywateli ormiańskich, co doprowadziło do śmierci około półtora miliona Ormian, zaledwie kilku zdołało przetrwać. Zbrodnie trwały nawet po zakończeniu I wojny światowej. Kiedy tureckie siły zaatakowały Pierwszą Republikę Armenii, masakry rozciągnęły się na terytoria wcześniej pod kontrolą rosyjską, z zamiarem eksterminacji narodu ormiańskiego.
W tym miejscu konieczne jest wspomnienie o okrutnych słowach urzędników z reżimu carskiego i bolszewickiego:
Minister Spraw Zagranicznych Carstwa, Alexei Lobanov, stwierdził, że "Armenia jest nam potrzebna bez Ormian."
Naczelny dowódca rosyjskich sił na Kaukazie, Grigory Golitsyn, oświadczył: "Zrobię z jedynego Ormianina w Tbilisi wypchanego Ormianina w Muzeum Tbilisi." Komunistyczny zbrodniarz Józef Stalin twierdził, że "nie można manewrować między stronami w nieskończoność; trzeba popierać jedną z nich do pewnego stopnia, w tym przypadku oczywiście Azerbejdżan z Turcją."
Jego błazen, jeden z najzagorzalszych komunistów, Lewon Karachan, posunął się dalej, stwierdzając, że "jeśli jutro nasze wspólne interesy wymagają od nas poświęcenia wszystkich Ormian Transkaukazji do ostatniego Ormianina, nie zawahamy się ani chwili, aby złożyć to poświęcenie."
Drodzy rodacy, tych faktów nie nauczono nas w szkołach, ale prawda nie może być ukryta...
Często mówi się, że historia ma tendencję do powtarzania się. W 2020 roku wojska azerskie i tureckie, przy udziale dżihadystów muzułmańskich, zaatakowały Armenię i Artsach (bardziej znany jako Górski Karabach). Rosja, oficjalny sojusznik Armenii, nie tylko nie spełniła swoich zobowiązań, ale faktycznie opowiedziała się po stronie wrogów Armenii. Obecnie 120 000 Ormian w Artsach jest uwięzionych przez autorytarny reżim Alijewa w Azerbejdżanie, a tzw. "rosyjscy siłowcy" albo pomagają, albo przynajmniej nie przeszkadzają Azerbejdżanom. Od grudnia ubiegłego roku nasi rodacy w Artsach żyją w oblężeniu. Ormianie w Artsach teraz stają w obliczu poważnego kryzysu humanitarnego, braku dostępu do leków, jedzenia, elektryczności, gazu i podstawowych potrzeb. Dziś azerbejdżańska armia bezprawnie zamknęła jedyny most łączący Armenię i Artsach, ustanawiając punkt kontrolny na granicy.
Drodzy przyjaciele, ludność Artsachu jest zagrożona całkowitą anihilacją. Nie zapominajmy nigdy o tej tragedii i czcijmy pamięć tych, którzy zginęli w ludobójstwie Ormian. Domagajmy się także dalej sprawiedliwości i uznania dla ludobójstwa Ormian. Razem, nie dopuśćmy do kolejnego ludobójstwa Ormian!Hayk Hovhannisyan